Utwory muzyczne do filmu są w wykonaniu zespołu pani Rosemary Clooney - ciotki George'a Clooneya.
Pierwotnie autorem zdjęć miał być Newton Thomas Sigel, jednak był on zajęty pracą nad filmem "Superman: Powrót". Wybór Clooneya padł na Roberta Elswita, z którym pracował na planie "Syriany".
W filmie, zamiast obsadzić aktora do roli Josepha McCarthy'ego, wykorzystano jego archiwalne nagrania. Podczas pokazów przedpremierowych wielu widzów sądziło, że McCarthy'ego gra aktor, który w dodatku przesadnie wczuwa się w rolę.
Producentami wykonawczymi filmu byli między innymi Mark Cuban, właściciel klubu NBA Dallas Mavericks, oraz Jeff Skoll, były prezes portalu aukcyjnego eBay.
David Strathairn był pierwszym kandydatem do roli Edwarda R. Murrowa.
Gniazdko elektryczne w łazience Wershba ma otwory na 3 bolce. W rzeczywistości tego typu gniazdka pojawiły się dekadę później.
W kilku scenach, w trakcie rozmów telefonicznych, wykorzystywane są modele telefonów, których w tamtych czasach jeszcze nie było. Na przykład model z odłączanym przewodem z wtyczką RJ-11 został wprowadzony przez firmę Bell dopiero w latach 70.
Papieros Murrow'a robi się coraz dłuższy (podczas gdy popiół robi się coraz krótszy) podczas zebrania gdzie Paley zmienia harmonogram swojego show na niedzielę.
Murrow jest pokazany podczas swojego słynnego przemówienia na konwencji RNTDA. Ekran po jego lewej pokazuje datę, 25 października 1958, podczas gdy wydarzenie miało miejsce dziesięć dni wcześniej.
W filmie wspomina się o telefonicznej infolinia pomiędzy Waszyngtonem, a Moskwą. W rzeczywistości owa infolinia została założona w 1963 roku, czyli pięć lat po wydarzeniach pokazanych w filmie.
Filmowcy nie uwzględnili w filmie faktu, że Shirley Wershba była w ciąży w dniu 9 marca 1954 roku.
Fortepian za jazzową śpiewaczką Dianne Reeves wyświetla logo "Steinway" co było niespotykane w czasach, kiedy trwa film.
Gdy pracownicy CBS oglądają serial "See It Now" telewizor, zestaw jest nastrojony jest na kanał 10. W Nowym Jorku serial odbierano na kanale 2.
Bill Paley mówi do Murrowa, że jego program zostaje wydłużony z pół godziny do godziny. W rzeczywistości sytuacja była odwrotna.
Funkcjonariusze U.S. Air Force są przedstawieni z nowoczesnymi metalowymi plakietkami, jednak personel U.S. Air Force nie nosił ich, aż do ich wprowadzenia w roku 1967 roku.
Podczas przemówienia Murrowa na konwencji RNTDA, ekran po jego lewej stronie wyświetla napis: "na cześć Edwarda R. Murrowa - 25 października 1958 r." ułożony za pomocą czcionki Ballantinesa. Ten model czcionki pojawił się 16 lat później, w 1974 roku.
Film realizowano w Los Angeles (Kalifornia, USA).
Twórcy filmu mieli problemy finansowe, więc aby móc dokończyć produkcję, George Clooney zastawił swój dom we Włoszech.
Film zajął 4. miejsce w kategorii na najlepszy film 2005 roku według magazynu "Rolling Stone".
Jest to pierwszy film w całości zrealizowany jako czarno-biały, który był nominowany do Oscara w kategorii Najlepszy Film od czasu "Człowieka słonia" (1980) w reżyserii Davida Lyncha.
Cały plan zbudowano na jednym piętrze. Była tam obrotowa winda, która przenosiła aktorów na inne "piętro" (czyli na inną część planu zdjęciowego), gdy nie przerywano ujęć.
Tytuł filmu to jednocześnie zwrot, którego Edward R. Murrow używał na zakończenie każdej swojej relacji.
Stroniący od palenia tytoniu David Strathairn musiał na planie palić papierosy, aby jeszcze bardziej upodobnić się do granego przez siebie Edwarda R. Murrowa.
George'owi Clooneyowi odmówiono ubezpieczenia z powodu kontuzji pleców, których nabawił się na planie filmu "Syriana".
Ostatecznie George Clooney otrzymał po dolarze za reżyserię, scenariusz oraz grę aktorską. Pozwoliło to utrzymać niskie koszta w filmie, którego budżet wynosił zaledwie 7,5 milionów dolarów.