Pierwsze minuty zapowiadają film opowiedziany przez miasto, czyli prawdziwy noir. Nowy Jork, upalne lato, zatłoczone ulice. Tysiące historii rozgrywają się w każdej chwili. Tematem filmu będzie jedna z nich, zabójstwo modelki. Narrator z dumą oznajmia nam, iż całość kręcona była na ulicach i w pomieszczeniach budynków...
więcejFilm jest znakomity. Nie jest doskonały ale na pewno znakomity. Klimat wielkiego miasta. Codzienna rutyna zwykłych ludzi. W tle owej codzienności morderstwo jest tylko nowinką, która następnego dnia zostanie zastąpiona kolejną ciekawostką. Oceniam film 10/10...
Intryga nie porywa, brakuje mi też charyzmatycznego protagonisty w typie Bogarta, czy Mitchuma, ale wiadomo, że nie to było najważniejsze w filmie Dassina. Najważniejszy był autentyzm, niemal dokumentalne ukazanie zwykłej zbrodni, z jakimi na co dzień boryka się policja - choć autentyzm ten nie robi dziś aż takiego...
W czwartek, 15 stycznia, godzi 21:15. Do pełni szczęścia przydałyby się jeszcze Brutalna siła i Złodziejski trakt.
ale ogólnie rzecz ujmując rok produkcji zrobił swoje - zestarzało się to.
Brakuje klimatu z filmów z Bogartem, czy Cagneyem, a Fitzgerald bardziej pasuje na postać z pogodnej komedii, niż na policyjnego śledczego.
No cóż... trzeba przyznać, jest w tym filmie coś innowacyjnego. To narracja ze strony autora filmu. Opowieść zza kadru o jego bohaterach. Ale czy to udany zabieg?... Nie bardzo. Zacznijmy od tego, że sam głos jest nieco drażniący. Ale to kwestia indywidualnego wrażenia. Taka (albo ta) narracja w trzeciej osobie moim...
więcejWidziałem prawie 100 kryminałów z lat 40. i bardziej nudny i sztuczny był może co najwyżej jeden.
Czy warto oglądać kryminał, któremu brakuje napięcia, zwrotów akcji (w ogóle tak naprawdę trudno się dopatrzyć jakiejś akcji), ciekawych postaci i dialogów? Może tylko po to, żeby mieć porównanie, odniesienie, by...