Trzeba mieć niesamowity pomysł żeby nakręcić półtorej godziny teledysku. Bo tak bym to nazwał teledysk. Można zobaczyć dla wrażeń "artistique" :) Ale może zmęczyć!
zgadzam się. przypadkiem natrafiłem na ten film w tv i z początku myślałem, że to jakiś teledysk. trochę mnie zafascynował, ale po pół godziny męczy ;]
Trafne spostrzeżenie...rzekłbym że teledysk, czyli zdjęcia, na dobrym poziomie. Gorzej z muzyką, ten minimalizm Glassa dobry jest w krótszym wydaniu, tutaj robi się monotonny i wieje potworną nudą! Myślę wręcz, że gdyby zastąpić obraz bardziej "życiodajną" muzyką film zyskałby sporo...