1. Trudno nie odnieść wrażenia, że film kończy się bardzo słabo, no bo tak właściwie... Co to ma być? Rozrzucenie prochów żony i śmierć. Niby fajnie, ale gdzie tu jakaś wymowa? Jaki to ma związek z tym, co obejrzeliśmy wcześniej?
2. Bardzo dobry Zapasiewicz i pan Rosjanin. Dobry Stuhr
3. I pytanie - właściwie o czym jest ten film?:) Jaka jest jego główna myśl? Poszczególne wątki rozumiem, są w porządku, ale czy jest tu jakiś jeden, główny przekaz?
4. Mimo wszystko polecam wszystkim fanom filmów poniekąd politycznych, bardzo miło się to ogląda!
Wg mnie ambasador nie zgadza się na świat w jakim żyje. Sam siebie stawia w pozycji persony non grata. Podejrzenia okazują się nie trafione. Jest osamotniony i zagubiony. Najbliżsi odeszli. On również odchodzi. Jego czas się wypełnił.