Zbyt prawdziwy film, nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek tak zalał się łzami na filmie.
Zazwyczaj jestem bezuczuciowym dupkiem, ale takie filmy coś we mnie zmieniają. :)
To dobrze o Tobie świadczy! Nie jesteś takim dupkiem, jeżeli masz uczucia, spoko. To naprawdę piękny film!
Ukazuje polski system sądownictwa do szpiku kości seksistowski.Zna ktoś może podobne filmy o takiej tematyce czy nadal to w polsce temat tabu?
Ten film jest prawdziwy? Może poruszany problem, ale sposób, w jaki ten temat przedstawiono jest, w moim osobistym odczuciu, przerysowany. Wszystkie sceny z sądem to dla mnie bardziej coś w rodzaju satyry mającej groteskowo przejaskrawić panujące na salach sądowych podejście, podkreślić je poprzez przedstawienie w krzywym zwierciadle. Jak na "prawdziwy" film za dużo tu tej satyry (i to nie tylko na sądownictwo, bo mamy też satyryczne ujęcie feminizmu a nawet... stanu polskiej piłki nożnej), no i motyw z żoną wariatką, ganiającą z nożem, wyjęty żywcem z jakiegoś amerykańskiego thrillera, też tego realizmu raczej nie dodaje.
film może być nawet fajny ale za pierwszym razem nic mi się nie działo może trochę, ale parokrotnie jak oglądałam to mi ten film szkodził i szkodzi do dziś i muszę go unikać jak diabeł święconej wody, po tym filmie potrafiłam płakać warczeć bez powodu, powinnam go oglądać ze względu na moją ulubioną aktorkę Panią Teresą Lipowską, i Panią Dorotę Segdę którą lubię no i ze względu na tą małą. Zazdroszczę tym babciom, ciociom które były w Ole Maliszewską wpatrzone jak w obrazek, zastanawia mnie co się z tą małą dzieję ? I czy się kontaktuje z Panią Dorotą albo Panią Teresą ?
żebyś wiedział jaka byłam agresywna darłam się nawet bez powodu. Mimo że chce oglądać ten film ze względu na Panią Teresę, trochę Panią Dorotę no i na tą małą Olę Maliszewską to nie mogę bo mam nie przyjemności z tym filmem emocjonalno - zdrowotne to jest moja wola, mojej rodziny i niektórych moich znajomych.
i trochę ,, Plac zbawiciela " też na mnie negatywnie oddziaływał, jedynie plus jest taki że te dzieciaki w tym filmie śpiewały ,, Chałupy welcome to " lubię jak w filmach jest trochę śpiewu, ładnej muzyki. Od czasu gdy obejrzałam serial ,, Anna German " zwracam na śpiew, muzykę ogromną uwagę.
Może pomyśl, że film był nagrany 20 lat przed tym, jak napisałeś ten komentarz.
No i? Myślisz, że wtedy nie kręcono poważnych filmów na poważne tematy? Przecież poziom filmów w latach 90-tych tak generalnie, jeśli chodzi o całokształt, był wyższy niż teraz, więc nie wiem, do czego pijesz.
Zgadzam sie. Lata 90te to byl piekny czas jesli chodzi o nasze rodzime kino. Osobiscie do roku 2005 wyszlo tyle perelek... Tych powaznych jak i kultowych komedi. Bylismy samowystarczalni, w filmach przewazala polskosc nie bylo takich inspiracji hollywoodem jak dzis.. Na dobre nam to wychodzilo.
Ze tak zapytam... Skoro jestes taki bezuczuciowy to po co w ogole filmy ogladasz?
Są dwie najpiękniejsze polskie aktorki. Anna Korcz i Dorota Segda. Oglądałem ten film prawie 20 lat temu w TV i pamiętam, że pani Dorota rozwaliła system. Jest nie tylko piękna to i zdolna.