POLSKA rewelacyjna KOMEDIA! Lepsza od pierwszej części. Mam wrażenie ze zaniżaja ja anty-polacy bo gdyby obraz byl np. Amerykanski to bylyby 10/10 przez caly seans dobrze sie bawisz i ŚMIEJESZ! Podkreslam to ma byc smieszna komedia a nie melodramat. Czekam za kontynuacją ale na pod warunkiem tego samego poziomu. 9!
A to nie można mieć już po prostu innego zdania ? Dlaczego anty-Polacy? Ludzie nauczcie się oceniać film i dyskutować o nim z innymi kulturalnie, bez osobistych wycieczek
dlaczego ludzie mają tak nasrane we łbach i wszędzie kategoryzują ludzi na antypolaków,prawdziwych Polaków itd? Czy naprawdę musicie ten swój cały prymitywizm wywalać na od razu na wierzch?coś strasznego
Zgadzam się w 100 % Świetna komedia dla ludzi z poczuciem humoru. Zdecydowanie przebija jedynkę, która wg mnie była mało zabawna...
W pierwszej części dominuje humor inteligentny, niedopowiedziany, zmusza widza do pewnej analizy, w drugiej - humor prosty... Stąd pewnie ta różnica w odbiorze. Co kto lubi. ;)
Masz rację, ale jednak po pierwszej bardzo dobrej części jednak oczekuję się właśnie takiego humoru o jakim piszesz. Głupkowatych komedii mamy mnóstwo
Jeżeli oczekujesz określonego typu humoru a dostajesz inny, to potem jest zawód. Najlepiej nie mieć oczekiwań przed seansem. Gdyby dwójka powstała w takiej samej konwencji co jedynka, to byłyby zarzuty o wtórność i powielanie schematu. Nie dogodzisz.
Ubawiłem się. Bardzo mocnO poszli w komedię co do jedynki. Brawo dla scenarzysty, bo Maja Ostaszewska prawie wcale nie musiała grać lewaczki. :D
To to miała być komedia? Kompletnie zmarnowany, a i tak zresztą wtórny, pomysł o burakach w hotelu. Pierwsza część była killerem, prawdziwą śmieszną komedią. To coś już na poziomie scenariusza nie jest śmieszne. Kuna i jej rola ratuje ten wyrób filmopodobny
Film super, nie gorszy od jedynki ale wszystko pada w momencie ślubu. Jakby inny reżyser to wziął. Szkoda choć jak na polskie komedie to ósemka jest
Mam podobne odczucia. Sceny ze ślubu wymyślone na siłę, po to, żeby był pretekst do III części i chyba słabo je przemyśleli.
Druga część to po prostu straszne szambo i nawet po pijaku wydaje się okropnie żenujące. Jak widać Dorocinski odmówił udziału w tej kompromitacji m, bo człowiek inteligenty wyczuje kloakę