Nie byłem w stanie przez jakiś czas uwierzyć w to, że reżyserem tego filmu jest ten sam
człowiek, który zrobił "Gruz 200". W tym filmie od początku nie dzieje się nic i tak aż do końca.
Żarty są wymuszone, sztuczne, fabuła dłuży się i jest nudna, a główny dramatyczny motyw
jest tak mało dramatyczny, że aż...