Prawda i autentyzm aż bije z jego oczu, po obejrzeniu kilku jego filmów i "The Borgias" jestem pod wrażeniem tego jaką ma umiejętność przeistaczania się w zupełnie inne postaci , a przy tym zachować w sobie tę prawdę, którą tak w nim podziwam. Nie ważne czy gra syna papieża, zakochanego chuligana,czy niestabilnego emocjonalnie gangstera zawsze potrafię zobaczyć w nim kogoś kto wie dokąd zmierza i umie to pokazać, posiada konsekwencję w budowaniu osobowości każdego bohatera i myślę, że to właśnie nazywa się talent.