Jeśli chodzi o języki moim zdaniem przekombinowali: amerykańscy aktorzy grający Francuzów rozmawiają ze sobą po angielsku z francuskim akcentem. Kuriozum.
Faktycznie brzmi to trochę jak w Allo Allo
Ten sam zabieg był wykonany w Dom Gucci, tylko że z językiem włoskim. Słabo to wychodzi.