Być może to nie serial dla wszystkich, ale dla mnie był wspaniały-fajny delikatnie mroczny klimat,z nutką oryginalności no i genialna Natascha Lyonne w roli głównej! Kto zna z OITNB ten wie że można się zakochać
Po obejrzeniu tego serialu osobiście przestałam rozumieć zachwyt nad Natashą, imho jej gra aktorska niczym nie różni się od tej z "Orange..." a jeśli aktor gra tak samo, to nie jest dobry
Dokładnie. Dwa różne światy, ten sam styl gry. Kompletnie niewiarygodny w tym wypadku. Przy tym tajemnicą dla mnie pozostanie, gdzie tu oryginalność po Dniu Świstaka, który w jednym filmie zawarł więcej inteligentnej analizy i zwykłego jaja, niż cały ten serial.
Ona po prostu gra jedną rolę, ale robi to tak fantastycznie, że mimo tego jest genialną aktorką. To jak zagrała Nicky w OITNB to mistrzostwo świata.