8,7!? a gdzie tu drama,akcja,napięcie te miliony dolarów?? pierwsze 20 min The Walking Dead miało tego więcej niż tu przez 1,2h.. gra aktorska na 9+ serio?? kto to ocenia ja się pytam.. odcinek nie był zły ale oczekiwałem czegoś co mnie wgniecie w fotel a tu lipa.. jak na razie jestem mocno rozczarowany
Racja jest jak, dupa każdy ma swoją. A tak na poważnie, to bardziej merytoryczna jest jego wypowiedź niż twoja.
Zgadzam się. Pierwszy odcinek to średniak. Większość filmu ziewałem taka akcja.
The Last Of Us nigdy nie było akcyjniakiem, czego się spodziewaliście? To jest opowieść o ludzkiej psychice przede wszystkim, zawsze była i zawsze będzie. 90% gry to skradanka, bo robienie z siebie Rambo zawsze kończyło się ekranem ładowania poprzedniego check pointu. Nie dla Ciebie - nie oglądaj, dobrze Ci to zrobi
chyba mówisz o amnesii xD w the last of us nadalasz w zombiaki jak w residentach
Prawda odcinek co najwyżej przyzwoity, ale to dopiero początek zobaczymy co będzie dalej. Fani gry mocno zawyżają.
Ty za to jesteś taki mądry, ze jeszcze nie odkryłes, ze istnieje cos takiego jak gust :)
No dokładnie, przecież te sceny są tak ograne że żal było patrzeć, Nie ma w tym serialu nic ciekawego, taka Wojna Światów (serial) to przy tym arcydzieło, nie wspominając o Black Summer. Także mocne rozczarowanie, serial dla gimbazy i konsolowców.
Mam wrażenie że ludzie już nie mają własnego zdania, poszło info po internetach, że super hiper ekstra joł i gawiedź podchwyciła.
Tak samo jak Pierścienie władz były z góry skazane na porażkę. Ludzie wiedzą jeszcze przed obejrzeniem jaka będzie ich opinia bo zostało to im narzucone z góry - serio to niesamowite ile osób się na to łapie.
Pierwszy odcinek przyzwoity, ale zdecydowanie hype jest zbyt duży. Opinie ludzie jakby to było co najmniej arcydzieło.
Też wynudziłem się śmiertelnie. Jedynie pierwsze 15 minut daje radę. Od pierwszego zombiaka a już te wydumane historie ze Świetlikami i Fedrą! Jedno wielkie meh.
Dla mnie póki co średniak.
Kompletnie bez emocji i dziwnie się zaczął - epidemia wybuchła nagle jak tykająca bomba?
Zachowanie dziewczynki wręcz denerwujące. Widać, że przerażona i coś złego się dzieje, a pcha się do domu sąsiadów...
Ucieczka samochodem też niezła. Nie wiedzą co dokładnie się stało, a już uciekać do Meksyku chcą, jakby tam ratunek był.
Ogólnie pół filmu dla mnie było dosyć irytujące, ale dam mu szansę w kolejnych odcinkach.
Ten serial nie dzieje się w 21 wieku gdzie każdy by juz wiedzial wszystko przez internet. Covid tez byl dlugo ukrywany, a ta choroba rozprzestrzenia sie o wiele szybciej. Przerażona i pcha się do domu sąsiadów bo pare godzin temu tam miło spędzała czas i raczej ufa tym ludziom więc nie rozumiem co w tym dziwnego. Wiedzą, że coś złego się dzieje i że tu gdzie są nie jest bezpiecznie więc uciekają jak najdalej to normalne ludzkie myslenie w takiej sytuacji. Mam nadzieje, ze wytłumaczyłem :)
Zgadza się. Dla fanów gry może i zachwyt, bo pewnie serial zapowiada się na taki sam jak gra. Natomiast dla widza nie grającego w gry był to początek serialu przyzwoity ale nic więcej. Lubiąc filmy o zombiakach można być ciekawym następnych odcinków. Do Walking Dead na razie jednak baaardzo daleko. Co oczywiście nie znaczy, że dalej nie będzie lepiej, czas pokaże.
Też tak uważam, na razie słabo takie 6 początek dobry a potem słabo jakieś świetliki, jakaś organizacja, i wiele innych niezrozumiałych sytuacji,, ocenę zawyżają konsolowcy.
Faktycznie lipna ta produkcja. Pierwszy odcinek miał zachęcić, wprowadzić w ten klimat, a był jaki był. I na kilometr czuć typową tanią grą... przez 50min mieli questa zdobyć akumulator i tylko o tym pitolili. No czułem się jakbym grał w jakąś boczną misję w falloucie. Do tego na siłę wymuszona kobieca siła w rebelii - dowódcy, żołnierze - 50kilowe kobitki, czarne/mulate oczywiście. Co do aktorów, to jeszcze z automatu jakąś tam sympatię czuję do Pascala po obejrzeniu Mandaloriana, ale ta 'dziewczynka', i jej dziwny rozstaw oczu z nutą genetycznego mongolizmu w urodzie bardzo mnie zniesmacza. Wiem że każdy wygląda jak wygląda, ale na Bonda nie zatrudniają Steve'a Buscemi. Po prostu nie przemówi do mniej jej irytująca uroda i ciężko mi kibicować tej postaci. Nawiasem z tym akumulatorem to trochę nie przemyślana sprawa... na ulicach dziesiątki tysięcy aut stoi, co pokazano w drugim odcinku, i który nawiasem był jeszcze gorszy od pierwszego. Jak jeszcze 8-9 oceniają widzowie (maniaki gier), tak dziwie się krytykom że zgodnie dali 8.
Mam tak samo. Już bardziej do gustu mi przypadł World War Z. The last uf us faktycznie musi być wierne oryginałowi, czyli liniowej do bólu grze. Przecież tu żadnego napięcia nie ma. Więcej emocji było w serialu czarnobyl.
dokładnie, dno totalne, żałosna fabuła, żałosna gra aktorska, główna bohaterka z tą jej wiecznie naburmuszona gębą i downowatym wyrazem twarzy. DNO! BADZIEW! skąd te oceny wysokie i zachwyty, czy ludzie już kompletnie zidiocieli?
Mi też nasunęło się porównanie do "The walking dead" i ten serial wypada póki co przy nim mizernie. Może ta fabuła sprawdzała się jako cutscenki w całym gameplay'u gry ale tak na ekranie póki co jest nudna i sztucznie rozciągana.
Kompletnie sie zgadzam! Bardzo nudno rozkręca się fabuła i dużo elementów jest zmienionych na gorsze tych w grze.
HBO, masa zachwytów z każdej strony, nastawiłem się na coś dobrego, obejrzałem 2,5 odcinka i strasznie się wynudziłem, nie wiem czy dam radę dalej oglądać. Serial jest przyzwoicie sklecony - w sensie nie jest to tak żenujący ściek jak Wiedźmin Netflixa czy Pierścionki Amazona, ale jest po prostu nudno, sztampowo, schematycznie i bez polotu,nie mam pojęcia czym się ludzie zachwycają. Gry nie znam, może jakbym był fanem gry, to bym się tym bardziej emocjonował.
Są tu chyba sami fani gry (której ja nie znam), którzy się zachwycają. Obejrzałem sobie pierwszy odcinek i dla mnie to dosyć przeciętny film o zombie. Akcja jakaś sztampowa, a aktorzy nie zachwycają. Obejrzę jeszczę kilka odcinków z osądem ale pierwsze wrażenie jest dla mnie słabe.
Dokładnie takie same mam odczucia.
Nie ma tu niczego, czego nie byłoby np. w Walking dead.
A nie! W Walking była przyzwoita gra aktorska :)